Zhang Yimou: "Zawieście czerwone latarnie"

1991

Fascynujący od strony wizualnej, tylko niezły pod względem treści. Zdjęcia są wspaniałe i stanowią istny raj dla symetriofili. Co prawda z każdą minutą pomału tracą swoją moc przez ciągłe, skutkiem czego nieco monotonne czerpanie z potęgi symetrii, ale do samego końca pozostaje tej mocy dużo. Olśniewające w swej niezwykłości są też lokacje czy może lokacja. Jeśli chodzi o treść, to mamy całkiem subtelną krytykę patologii, jaką może wywołać szeroko rozumiana tradycja, jeśli zdobywa pieczę nad obyczajowością i wolnością jednostki. Subtelnie, ale też niezbyt porywająco - momentami można odnieść bardzo nieprzyjemne wrażenie, że historia odnalazłaby się dobrze w zwyczajnym serialu obyczajowym. Na szczęście tylko momentami. Mimo wszystko film z dużą klasą, ale daleki od wybitności.

6.5/10