Ołeksandr Dowżenko: "Ziemia"

1930

Tak zadziwiająco dobre jak na czas i miejsce powstania dzieło audiowizualne, że ten ideologiczny konflikt pokoleń na sowieckiej wsi okresu międzywojnia - a jest to jeden z tych tematów, na myśl o których mam ochotę coś zjeść i położyć się spać w nadziei, że gdy się obudzę, to już ich nie będzie - obserwuje się z dużą przyjemnością, a nawet momentami z zaciekawieniem. Intrygujące zdjęcia, dynamiczny, ale rozsądny montaż, bardzo dobrze dopasowana, a nawet sama w sobie niezła muzyka oraz aktorzy umiejętnie operujący mimiką - to wszystko daje dość imponującą i dojrzałą ekspresję, w której można się nawet zatracić. Mimo wszystko... konflikt pokoleń w sowieckim kołchozie, w dodatku opowiedziany jako tako, ale warto choć raz zerknąć na to nie za długie dzieło Aleksandra Dowżenki, ojca kina ukraińskiego, i zadziwić się, że w 1930 roku na Ukrainie powstało cokolwiek o takich walorach estetycznych i artystycznych.

6.5/10