Wolfgang Amadeus Mozart: V koncert skrzypcowy
Koncert na podobnym poziomie co trzeci i czwarty, jeśli muszę wybierać - stojący pomiędzy nimi. Mozart wydaje się tutaj jakby bardziej wyluzowany czy wręcz leniwy, nie ma tu praktycznie fragmentów bardzo szybkich, tak znamiennych dla muzyki młodego Wolfganga Amadeusza. Jednocześnie chyba najbardziej wysublimowany. Najbardziej udane jest Allegro aperto, najobficiej tryskające oryginalnymi pomysłami formalnymi, bawiące się harmonią, tempem i dynamiką. Adagio nie jest aż tak ciekawe, ale pięknie liryczne i wysmakowane. Rondo przykuwa interesującym i śmiałym wykorzystaniem pauz oraz kontrastowaniem lekkości z ciężarem. Szkoda, że na ostatni koncert skrzypcowy Mozart zdecydował się w tak młodym wieku.
7.5/10
Komentarze
Prześlij komentarz