Robert White: Lamentacje Jeremiasza na 5 głosów
Robert White to kompozytor bardzo słabo znany, raczej nikt nie wspomni o nim jako o jednym z najważniejszych kompozytorów czasów wszech, a nawet czasów renesansu. Tym bardziej cieszę się szczęściem natrafienia na jego Lamentacje na pięć głosów, bo dzieło to ze wszech miar godne uwagi. Piękne, emocjonalne, ale i spokojne przyobleczenie wzniosłego smutku w muzykę, dzieło bardzo klimatyczne, tętniące atmosferą szesnastowiecznego kościoła, do tego bardzo przyjemne, mimo tematu kojące, w końcu interesujące. Pięć głosów o różnych wysokościach w rozkoszny sposób się przenika, wspomaga, kontrapunktuje, uzupełnia, lawiruje między sobą. Jedyny problem tego dzieła to jego długość - jest na tyle jednostajne, że od pewnego momentu przy każdym przesłuchaniu trochę traci swą siłę w moich uszach. Skłania do refleksji, ile takich perełek kryje się w odmętach przedbarokowej muzyki poważnej.
7.0/10
Komentarze
Prześlij komentarz