Richard Marquand: "Powrót Jedi"

Znalezione obrazy dla zapytania return of the jedi1983

Niestety, prawdopodobnie najbardziej znana seria filmów wszech czasów wyeksploatowała znaczną większość swojego potencjału w pierwszych dwóch częściach. Naprawdę świetne pomysły Lucasowi się skończyły, a i chyba reżysera wziął sobie gorszego niż poprzednio. "Powrót Jedi" to niestety odcięty kupon - przyjemny, sympatyczny, niosący sporo rozrywki (choć niekoniecznie sporo po paru obejrzeniach), ale jednak. Jedynym nowym ekscytującym motywem, jakich wcześniej było mnóstwo, jest postać Imperatora; w pałacu Jabby udany jest jedynie sam Jabba, Gwiazda Śmierci już była, Endor to zwykły las, a jego mieszkańcy są trochę niepoważnym elementem. A poza tymi motywami Lucas operuje wyłącznie na tym, co już wcześniej stworzył, a wręcz momentami bezczelnie siada na laurach. Zatracona została też dojrzałość, którą udało się osiągnąć w poprzednim epizodzie (jednocześnie nie wróciła młodzieńcza, naiwna urokliwość "Nowej nadziei"). Wszystko jest poprowadzone w zbytnim pośpiechu, bez kontemplacji gwiezdnej atmosfery i scenografii, za to okraszone zbyt dużą ilością cienkiego humoru. Postacie zdają się dużo bardziej płaskie, aktorzy wypadają słabiej, bo skrypt nie daje im pola do popisu. Nie ma tego pieprznięcia, którym dysponują pierwsze dwie części - może trochę ono powraca pod koniec, z trzema wątkami akcji naraz. Nawet muzyka zdecydowanie nie gra tak dobrze, jak grała.

Ta miażdżąca krytyka wynika głównie z odniesienia "Powrotu Jedi" do poprzedniczek, bo tak z osobna to mimo wszystko film solidny, zachowujący nie tak mało zalet całej sagi i tym samym przyjemny. Dużo słabszy niż IV i V, ale jest godnym zakończeniem trylogii. Plus może jest też taki, że dopiero teraz zauważyłem ten potężny zjazd względem poprzednich części - w dzieciństwie "Powrót Jedi" kandydował do mojej ulubionej, więc myślę, że z punktu widzenia młodych (czyli mimo wszystko głównych) odbiorców trequel jak najbardziej dał radę.


6.0/10

Komentarze