Profesja: Bursztynnik
Browar Stu Mostów, inicjatywa pełna przepychu, skradł trochę rozgłos otwartemu w tym samym roku, drugiemu wrocławskiemu nowofalowemu browarowi Profesja. Co ciekawe, oba browary są mniej więcej tej samej wielkości, ale zupełnie się różnią - BSM wszedł na rynek z niespotykaną dosłownie pompą, w środku wszystko jest maksymalnie dopieszczone - nie tylko jeśli mowa o nowoczesnym sprzęcie niemieckiego producenta BrauKon, ale i o kwestie estetyczne całego miejsca, w dodatku mają potężne moce marketingowe. Wejście Profesji na rynek z kolei można było łatwo przegapić, sprzęt jest własnej konstrukcji, a marketing jest raczej taki podstawowy. A prawdę mówiąc, to nie lubię marketingu, natomiast lubię taką skromność i jak najszczersze, a więc w praktyce jak najbardziej umiarkowanie ozdobione błyskotkami robienie swojej roboty, toteż kibicuję Profesji mocno. Na początek AAA. Ceny też mają chyba skromniejsze, jeszcze nie udało mi się kupić piwa z BSM za siedem złotych, średnio kosztują przynajmniej osiem.
Opakowanie
Bardzo mnie zdobywają etykiety Profesji. Prosty, ale znakomicie estetyczny motyw, dokładny skład, odróżnianie poszczególnych etykiet nie tylko kolorem, bo na każdej znajduje się postać krasnala (co prawda nie będą widoczne na zdjęciach, są na bocznej części etykiety) wykonującego inną, odpowiadającą nazwie piwa profesję. Koncepcja bardzo w moim typie.
9,5/10
Barwa
Bardzo ładny, dość ciemny bursztyn, lekko zmierzający w stronę miedzi, przy pierwszym nalaniu bardzo klarowne, przy drugim bardzo mętne, ale tak czy inaczej świetne.
4,5/5
Piana
Umiarkowanie obfita, bardzo gęsta, utrzymuje się całkiem długo.
4/5
Zapach
Bardzo, ale to bardzo udany splot kwiatowego amerykańskiego chmielu i charakterystycznie "bursztynowej" słodowości - karmelu, mocno opiekanego karmelu, estrów owocowych - wyjątkowo przemyślany aromat, stonowane użycie nowofalowego chmielu pozwala wydobyć ciekawe oblicze słodu, niestety z czasem wdziera się lekko przeszkadzająca nuta kwaskowa, ale i tak jest dobrze.
7,5/10
Smak
Też bardzo dobrze, tu już nawet słód dominuje, atakując bardzo przyjemnym karmelem i lekką nutą popiołową; chmiel trochę w tle dostarcza wrażeń owocowo-kwiatowych; trochę niska goryczka, no ale w stylu; piwo byłoby świetne, ale wdarła się zbyt wyraźna nuta kwaskowa i jest tylko bardzo dobre.
7,5/10
Tekstura
Idealne wysycenie.
5/5
Zmarnowany potencjał na piwo świetne. Chyba, a nawet prawie na pewno wdarło się leciutkie zakażenie. Bez niego byłoby to jedno z najlepszych AAA, jakie piłem - ja już tego nie sprawdzę niemal na bank, ale żywię nadzieję, że następne warki będą bez wady. Jako że jesteśmy z tego samego miasta, nie będę się zrażał (zresztą nie zapominajmy, że nawet z tą wadą to bardzo dobre piwo) i następne piwa Profesji już wkrótce tu zagoszczą.
7.0/10
Komentarze
Prześlij komentarz