Pracownia Piwa: Huncwot
Szybciej niż myślałem trafiłem na następne piwa z Pracowni, no to jadę, mimo że pierwsze trzy zdecydowanie wypadły średnio poniżej oczekiwań. Tym razem podkrakowscy piwowarzy staną w szranki z niezliczonymi przedstawicielami craftu, którzy uwarzyli byli kiedykolwiek amerykańskie IPA. 75 IBU, niemało.
Opakowanie
Standard, ale w opisie trafił się nie tyle koszmarek, co patrząc na branżę po prostu czarny koszmar: "słód przeniczny". Znaczy fajnie, że etykietami nie zajmuje się jakiś marketingowiec, bo mam uczulenie na marketing, ale no aż nie jestem w stanie nie obniżyć za to trochę oceny, choć ani wygląd, ani merytoryczny aspekt opakowania nie cierpi.
6/10
Barwa
Wyjątkowo ładne - głęboki bursztyn, przyjemne zmętnienie i ulatujący gaz.
5/5
Piana
Rewelacyjnie obfita, gęsta co najmniej zadowalająco, maksymalnie trwała, bez zarzutu.
5/5
Zapach
Bogactwo nut owocowych - owoców tropikalnych (mango, liczi, inne), cytrusowych i nawet malin, do tego symboliczna żywica i miękki podkład karmelowego słodu - ciężko wymagać więcej, może tylko trochę większej intensywności.
9/10
Smak
Trochę zmienia tu kierunek, żywica przestaje być symboliczna, a zaczyna dominować, jednocześnie owoce wciąż są obecne; słodowa kontra raczej lekka, całość kończy się zdecydowaną, ziołową goryczką. Pierwsze parę łyków jest wprost genialnych, potem trochę ekscytacja opada, ale tak czy inaczej to znakomite piwo.
9/10
Tekstura
Czwarte na cztery Piwa z Pracowni zanadto naładowane dwutlenkiem węgla. Tu jest to natomiast w miarę znośne.
2,5/5
Bardzo, bardzo dawno nie piłem aż tak dobrego AIPA z polskiego browaru, od ponad czternastu miesięcy. Takie pomiędzy West Coast a East Coast (konkretniej w zapachu East, w smaku bardziej West, w barwie gdzieś pośrodku). Nie jest to jakaś czołówka, ale znakomite piwo, to jest w końcu poziom, jakiego wymagam od Pracowni. Niestety po raz kolejny zawiodła tekstura, po raz kolejny piwo Pracowni jest przegazowane - zaprzepaściło to szansę na taki już ścisły top polskich AIPA.
8.0/10
Komentarze
Prześlij komentarz