Pinta: Ce N'est Pas IPA

Bière de Garde Blonde / 5,7% / 14 blg / recenzja z 25.09.2013

Po długim rajdzie z BrewDogiem powracam do starej, dobrej, rodzimej Pinty i biorę się za ich najnowszy produkt. Bière de Garde to styl, którego nie miałem jeszcze nigdy okazji próbować - podobnie jak dla chyba ogromnej części konsumentów, będzie to dla mnie pierwszy raz z tym rzadkim poza Francją stylem.

Opakowanie
Jedna z bardziej konkretnych etykiet Pinty - symboliczny francuski obrus i wiejski obrazek.
9,5/10

Barwa
Ładny, złoty kolor, minimalnie zmętnione. 
3,5/5

Piana
Gęsta i wysoka, dość trwała. 
4/5

Zapach
Bardzo przyjemny, przywodzący na myśl witbiera, zdominowany przez skórkę pomarańczową; trochę zbyt jednowymiarowy. 
8,5/10

Smak
Niesamowicie łagodne, przystępne, z niemal niezauważalną goryczką; na początku robi to wrażenie, potem trochę tylko zaczyna się nudzić. 
8,5/10

Tekstura
Odrobinę za niskie wysycenie.
4,5/5

Nie jest to ekstraklasa oferty Pinty, ale piwo bardzo ciekawe, niespotykane i po prostu bardzo, bardzo dobre. Szalenie łagodne i przystępne.



7.5/10

Komentarze