Oude Mûre Tilquin à l'Ancienne
Podejście trzecie do zacnej lambikarni Tilquin. Był lambik śliwkowy, było gueuze, czas na odsłonę lambika której jeszcze nigdy nie spotkałem - lambik z jeżynami. Specjalnie się tym nie podniecam, bo śliwki były na granicy wyczuwalności i tu pewnie będzie podobnie, ale podniecam się spodziewaną bardzo wysoką jakością piwa.
Opakowanie
Pięękne fiolety.
8,5/10
Barwa
Cudowna, czerwonawa, nieosiągalna za pomocą samego słodu.
5/5
Piana
Skromna, ale przyzwoita.
3/5
Fantastyczne połączenie lambikowej klasyki - stajnia, siano, cytryna, mokra skóra - z intensywną owocowością, w której przewodzą maliny, jeżyny porzeczki jak najbardziej. Brakuje mi jakiejś kropki nad i, ale tylko kropki.
8,5/10
Smak
Nieco mniej zachwycający niż aromat - intensywnie cierpkie, kwaśne, owocowe, natomiast poskromione zostają nieco dzikie nuty typowego lambika.
8/10
Tekstura
Więcej gazu bym chciał.
4,5/5
Bardzo dobry lambik, ale z tej lambikarni zdecydowanie najmniej mi zaimponował. W sumie nie jestem jakimś fanatykiem jeżyn - to raz, a dwa, że po prostu czysto lambikowe oblicze jest tu jakieś mniej udane. Piwo świetne, chociaż za tę cenę już trochę ciężko by je kupić drugi raz.
7.5/10
Komentarze
Prześlij komentarz