Miles Davis: "Workin' With the Miles Davis Quintet"
Jak wszystkie cztery albumy, które zrodziły sesje kwintetu Milesa 11 maja i 26 października 1956 roku, Workin' to niezawodna dawka chłodno-ciepłego hard bopu tej prominentnej grupy. Wydaje się cieszyć największą popularnością dzięki onirycznej, typowo cool-jazzowej interpretacji It Never Entered My Mind, ale oferuje wiele więcej - gorące, swobodne i szeroko brzmiące originalsy Four, Trane's Blues i Half Nelson, w których Miles i Coltrane pojedynkują się na solówki (Trane chyba górą), nieco tajemniczą kompozycję Ahmad's Blues, gdzie więcej pola do popisu niż zwykle dostają Garland i Chambers oraz interpretację In Your Own Sweet Way, która jest esencjonalna dla stylu zespołu. Nawet dwie krótkie wersje The Theme satysfakcjonują. Brakuje mi tu natomiast jakiegoś mocnego strzału, otwierającą album balladę wcale za taki nie uznaję, jest bardzo ładna, ale brakuje mi w niej typowej nuty mroku, jaką zostało obdarzone choćby My Funny Valentine na Cookin'. Aż za równy ten materiał, w każdym kawałku jest coś bardzo godnego uwagi, ale nie ma i nic, co by jakoś mocniej gniotło.
7.0/10
Komentarze
Prześlij komentarz