Mike Newell: "Donnie Brasco"
Bardzo wciągająca historia, ciekawe - nawet jeśli jakoś naciągnięte - spojrzenie na pracę tajniaka wtopionego w szeregi przestępców i solidna porcja obrazów ze świata mafii. Do tego Al Pacino i Johnny Depp, delikatnie mówiąc, nie u szczytu formy (a i również wcieleni w nieprzesadnie wielkie postacie), ale gwarantujący wysoki poziom aktorstwa. Film bez wątpienia przytłoczony jest przez swoich wielkich poprzedników: nie da się ukryć, że do największych klasyków kina gangsterskiego ma się tak jak Lefty do Michaela Corleone albo Al Pacino grający Lefty'ego do Ala Pacino grającego Michaela Corleone. Ale bez takich porównań jest to bardzo miła porcja kina rozrywkowego, pozbawiona większych wad (może tylko dramat rodzinny trochę banalnie przedstawiony). Niekoniecznie obraz, którego nie można pominąć, bo nie wnosi nic specjalnie nowego, a niektóre filmy z gatunku spisują się dużo lepiej we wszystkim, natomiast bardzo dobry pomysł na udany wieczór.
6.5/10
Komentarze
Prześlij komentarz