Meantime: Chocolate Porter
Cykl Sierra Nevada jeszcze nie jest zakończony, ale w trakcie mały przerywnik, bo goni mnie data ważności. Porter czekoladowy z londyńskiego Greenwich.
Opakowanie
Wspaniałe opakowanie z butelką w pięknym kształcie, subtelną etykietą i świetnym kapslem.
10/10
Barwa
Ciemnobrązowe z mocnymi rubinowymi prześwitami; bardzo, bardzo ładne.
4,5/5
Piana
Dość gęsta, beżowa, nie za wysoka, mało trwała, szybko redukuje się do pierścienia.
2,5/5
Zapach
Piękny, w świetny sposób łączący kakao, kawę i palony słód.
9,5/10
Smak
Genialnie smaczne, mocno atakujące gorzką czekoladą, słodko-gorzkie, przebijają się nuty wiśniowe; łagodne, a jednocześnie bardzo treściwe.
10/10
Tekstura
Odrobinę wyższe wysycenie by nie zaszkodziło, poza tym tekstura doskonała.
4,5/5
Wspaniałe piwo, doskonałe lub bliskie doskonałości we wszystkim poza pianą. Połączenie porteru z czekoladą wypada znakomicie.
9.0/10
Komentarze
Prześlij komentarz