Meantime: Chocolate Porter

Brown Porter / + czekolada / 6,5% / recenzja z 29.07.2013

Cykl Sierra Nevada jeszcze nie jest zakończony, ale w trakcie mały przerywnik, bo goni mnie data ważności. Porter czekoladowy z londyńskiego Greenwich.

Opakowanie
Wspaniałe opakowanie z butelką w pięknym kształcie, subtelną etykietą i świetnym kapslem. 
10/10

Barwa
Ciemnobrązowe z mocnymi rubinowymi prześwitami; bardzo, bardzo ładne. 
4,5/5

Piana
Dość gęsta, beżowa, nie za wysoka, mało trwała, szybko redukuje się do pierścienia.
2,5/5

Zapach
Piękny, w świetny sposób łączący kakao, kawę i palony słód.
9,5/10

Smak
Genialnie smaczne, mocno atakujące gorzką czekoladą, słodko-gorzkie, przebijają się nuty wiśniowe; łagodne, a jednocześnie bardzo treściwe. 
10/10

Tekstura
Odrobinę wyższe wysycenie by nie zaszkodziło, poza tym tekstura doskonała.
4,5/5

Wspaniałe piwo, doskonałe lub bliskie doskonałości we wszystkim poza pianą. Połączenie porteru z czekoladą wypada znakomicie.


9.0/10

Komentarze