Mark Robson: "Tym cięższy ich upadek"

1956

Ostatni film Humphreya Bogarta to przyjemna, lekko pachnąca noir intryga w sportowej otoczce. Zdecydowanie nic wielkiego i aktorstwo głównego bohatera pozostaje jedynym bardzo dużym atutem, ale to solidna rozrywka na jeden wieczór. Bardzo dobrze prezentuje się zwłaszcza na początku, kiedy scenariusz skupia się na brutalnym świecie machlojek i ludziach bez skrupułów wykorzystujących sport do wydojenia kasy - w tym jest dość szczery. Obniża loty, kiedy głównym bohaterem zaczynają targać wyrzuty sumienia - wówczas robi się trochę oczywisty i moralizatorski. Ciężko się jednak przyczepić do czegoś jakoś bardzo mocno, film jest dopracowany, zawsze na poziomie. A Bogart zachował wielką klasę do samego końca.

6.0/10