Lervig & Way: 3 Bean Stout

Sweet Imperial Stout / + ziarna kakao, wanilii i tonki / 13% / recenzja z 05.07.2017

Była już kooperacja szwedzko-brazylijska, to niech i będzie norwesko-brazylijska. Najszacowniejszy norweski browar, Lervig Aktiebryggeri, uwarzył kooperacyjnego RISa z brazylijską Cervejaria Way Beer. RIS to dość niezwykły, bo z wanilią, kakao i tonką. Tonka to rodzaj fasoli, której ziarna są czarne jak sama śmierć i ze względu na swoje właściwości aromatyczne używane czasem jako zamiennik wanilii (zapach tonki przypomina też podobno inne przyprawy). Stąd i nazwa piwa - trzyziarnowy stout. A zatem zdecydowanie na słodko i przyprawowo, no i fajnie.

Ale słodycze słodyczami, a to piwo to gigant - drugie najlepiej oceniane norweskie piwo wszech czasów i zdecydowanie, ale to zdecydowanie najlepsze brazylijskie, jeżeli tak je traktować.

Opakowanie
Miejmy nadzieję, że to najsłabszy element. Jest dość nijakie, nie zapowiada ani wielkiego, ani nawet ambitnego piwa. Firmowy kapsel Lerviga, ale oszpecony datą ważności.
6/10

Barwa
Czarna jak smoła.
5/5

Piana
Bardzo słaba - nalewa się solidna, ale bardzo szybko znika całkowicie.
1,5/5

Zapach
Zabójczo intensywne połączenie tłustej ciemnej słodowości spod znaku kawy i czekolady oraz buchających, ale i subtelnych przypraw. Mnóstwo wanilii, cynamonu, może nawet więcej cynamonu, poza tym słodkie kakao. Pachnie właściwie bardzo jak jakieś ciasto. Makowiec z marmoladą truskawkową, przekładany masą czekoladową, nasączony likierem kawowym? Nie znam się na ciastach, ale coś takiego. Genialny.
9,5/10

Smak
Od razu przypomina, że mamy do czynienia z bardzo mocnym piwem, a nie z ciastem, aczkolwiek oczywiście nie jakimiś nutami spirytusowymi, tylko potężną intensywnością smaku. Trochę mniej przypraw, a trochę więcej słodu, i to mniej czekoladowego, a bardziej kawowego - jest mocno palone, nawet odrobinę przepalone, przechodzi to aż w lekką słoność i kwaskowatość. Przyprawy wciąż silne, szczególnie tonka (nigdy nie miałem z nią do czynienia, ale wanilia ani kakao tak nie pachną, więc to ona). Długi, długi finisz, który już idzie bardziej w stronę gorzkiej czekolady. Zapach trochę bardziej mi się podobał, w smaku jest minimalnie za ciężko, ale to znakomite piwo.
9/10

Tekstura
Bez zastrzeżeń... no prawie, odrobinę za dużo gazu.
4,5/5

Zabrakło mi jakiejś kropeczki nad i do totalnej wybitności, ale piwo i tak jest bardzo imponujące. Zarówno baza słodowa została świetnie rozegrana, jak i rodzaj oraz ilość użytych dodatków. Ma też bardzo przyzwoitą cenę jak na zagranicznego RISa, więc nic tylko brać i próbować.


8.5/10

Komentarze