Leo McCarey: "Kacza zupa"

1933

Najsłynniejszy film z braćmi Marx w swoich czasach miał podobno humor bardzo nowoczesny, totalnie szalony i niemal oburzający - jestem w stanie w to uwierzyć bez problemu, patrząc na inne filmy z tamtego okresu, ale wciąż jak dla mnie dzisiaj za bardzo to trąci myszką. Czysta komedia, która swoim humorem przeważnie wzbudzała we mnie obojętność, a w pozostałych przypadkach jeno wewnętrzny uśmiech, lecz której mimo to nie mogę za bardzo skrytykować. Dowcip nie dla mnie, zbyt odległy dziejowo, więc zdarzały się momenty dość nudne, ale jednocześnie nie żenujący. Dzięki imponującemu tempu ogląda się to lekko i może nie przyjemnie, ale w porządku. No i osobisty plus ode mnie za fakt, że to w sumie satyra na patriotyzm i dyktatorów. Ot, przeciętnie wypadający kawałek starego kina, moim zdaniem nie nadążający za swoją sławą, choć rozumiem, że niektórzy mogą się poczuć oczarowani.

5.5/10