Johann Sebastian Bach: Preludium i fuga A-moll
Jeden z najlepszych kawałków organowych Bacha. Jak większość z nich, jest to muzyka masywna, ciężka, monumentalna i śmiertelnie poważna, przytłaczająca dzięki brzmieniu organów i zagęszczeniu dźwięku, zaś lekka i chwytliwa w melodiach i harmoniach. Może to też być jedna z najbardziej posępnych, mrocznych kompozycji organowych - momentów optymistycznych tu mało, a Bach odpuścił nawet tercję pikardyjską i zakończył utwór na smutno. Preludium ma atmosferę szczególnie masywną i przygniatającą, fuga zaś jest odrobinę lżejsza, ale nadrabia atmosferę niesamowicie porywającymi strukturami. Niecałe dziewięć minut, które pochłania mnie totalnie, ale to nic nadzwyczajnego w przypadku muzyki wielkiego Bacha.
8.5/10
Komentarze
Prześlij komentarz