Johann Sebastian Bach: 6 koncertów klawesynowych
Jak na Bachowe zestawy kilku zbieżnych gatunkowo utworów, ten zestaw może wydać się dość zaskakująco nierówny, aczkolwiek jest to już względnie zrozumiałe, patrząc na różnorodne pochodzenie tych koncertów (prawie wszystkie są transkrypcjami innych koncertów Bacha na inne instrumenty). Jest to wprawdzie muzyka wybitnie przyjemna od samego początku do samego końca - po prostu pomysłowe, nierzadko bardzo spektakularne partie klawesynu, innym razem zamyślone na tyle, na ile ten instrument może być zamyślony, na tle skrojonej na miarę kieszonkowej orkiestry smyczkowej. Jedne fragmenty są wszak tylko bardzo przyjemne, a już inne potrafią dostarczyć bardzo mocnych emocji i atmosfery, a skomplikowanymi partiami klawesynu naprawdę zachwycić.
Jeśli ktoś nie ma ochoty na całość, musi co najmniej zapoznać się z pierwszym koncertem, który jest bezsprzecznie najlepszy. Świetna jest środkowa część z uspokojonym klawesynem i miękkimi falami orkiestry smyczkowej, ale przede wszystkim błyszczą części skrajne – pierwsza o potężnej atmosferze dramatyzmu i podniosłości, z niezmordowanym, rządzonym przez rytm klawesynem, i trzecia, o dramatyzmie i emocjonalności podniesionych jeszcze wyżej, z niezwykle ekwilibrystycznymi partiami klawiszowymi. W obu imponują tez błyskotliwe, chwilowe modalne zmiany nastroju.
Szczególnej uwagi domaga się też trzeci koncert, będący transkrypcją jednego z koncertów skrzypcowych Bacha. W pierwszej części prezentuje łagodną i bardzo radosną podniosłość, zaś druga część to chyba najbardziej intymny fragment całego zestawu – bez wątpienia pasuje bardziej do skrzypiec niż do ekstrawertycznego instrumentu jakim jest klawesyn, ale i tak to piękna muzyka. No i jeszcze jest część trzecia z wyjątkowo rozkoszną melodią. Z pozostałych warto spojrzeć zwłaszcza na ostatni koncert ze względu na nieco dziwne brzmienie, wynikłe z dodania fletu prostego do instrumentarium.
To bez wątpienia nie jest jakaś czołówka dzieł Bacha, ale o czymś takim jak pierwszy z tych sześciu koncertów większość barokowych kompozytorów i tak mogła jeno pomarzyć.
1. Koncert klawesynowy D-moll, BWV 1052 /// 8.5
2. Koncert klawesynowy E-dur, BWV 1053 /// 7.5
3. Koncert klawesynowy D-dur, BWV 1054 /// 8.0
4. Koncert klawesynowy A-dur, BWV 1055 /// 7.0
5. Koncert klawesynowy F-moll, BWV 1056 /// 7.5
6. Koncert klawesynowy F-dur, BWV 1057 /// 7.5
7.5/10
Komentarze
Prześlij komentarz