Hanssens: Oude Gueuze

Gueuze / 6% / recenzja z 20.11.2017

Niewielu twórców lambików, którzy działają do dziś, jeszcze nie zagościło na moim blogu. Guezerie Hanssens jest jednym z nich. To jedna z najstarszych działających lambikarni, prowadzona od 1871 roku, a w obecnym miejscu od 1896. W czołówkach rankingów raczej się nie plasuje; sam miałem okazję pić dwie rzeczy z tego browaru, jedna była fatalnie przeoctowiona, a druga bardzo fajna. To chyba dobry moment, by pozdrowić jedynego aktywnego czytelnika mojego bloga, który nie raz i nie dwa polecał mi Hanssensa w komentarzach - no to proszę, w końcu degustuję. Oude Gueuze to sztandarowe piwo browaru i drugie najlepiej oceniane na RB.

Opakowanie
Ładne, chociaż trochę sztampowe, jak na lambika nie powala.
8/10

Barwa
Standardowe mętne złoto.
3/5

Piana
Nieobfita, ale gęsta, nie najgorzej z trwałością jak na lambika.
2,5/5

Zapach
Piękny i intensywny, łączy standard gueuze - skóra, ziemistość, siano, stajnia, jeszcze raz ziemistość - z nutami niekoniecznie typowymi, jak kwiaty, kwaśne maliny, białe wino. Jego złożoność jest imponująca, a przy tym jest bardzo dostojny, znakomity aromat.
9/10

Smak
Tu również dominuje ta bardzo fajna ziemistość, kojarząca mi się nawet z posmakiem cygar, otoczona przez bardzo wysoką kwaśność, minimalnie octową. Bardzo przyjemne, aczkolwiek w porównaniu z aromatem smak jest zadziwiająco prosty.
7,5/10

Tekstura
Główny mankament - bardzo mi tu brakuje gazu, jest płaskie.
2/5

Spox gueuze, ale prawdę mówiąc dużo więcej oczekują od lambikarni. Właściwie to jeden z mniej imponujących lambików ze wszystkich, jakie piłem. Aromat jeszcze był fantastyczny, ale smak to już nic specjalnego, a dobiła go płaskość tekstury.


7.0/10

Komentarze