Greene King: Old Speckled Hen
I jeszcze jeden extra special bitter. Po jednoznacznie pozytywnych odczuciach wynikłych z degustacji Old Crafty Hena niemal na początku tej ery bloga, obiecałem sobie "prędzej czy później" zaznajomić się z pozostałymi piwami z serii Old Henów. Okazało się, że raczej później niż prędzej, bo minęło już przeszło pół roku, ale powracam. Nawiasem mówiąc - jak prowadzenie tego bloga pięknie daje odczuć upływ czasu.
Opakowanie
Crafty Hena zapamiętałem z jednego z najpiękniejszych, jeśli nie najpiękniejszego opakowania, jakie tu widziałem. Niestety Speckled ma inny, teoretycznie bardzo podobny, ale jednak ostatecznie mniej korzystny wygląd. Przy tym i tak zdecydowanie udany, ale szkoda, że nie aż tak.
8,5/10
Barwa
Bardzo ładny, klarowny bursztyn, trochę ulatującego gazu - angielska klasyka.
4,5/5
Piana
Tworzy się niezbyt obficie, raczej niska i szybko opada do cienkiej warstwy, a potem do nędznego pierścienia, jednak początkowo dość ładna, gęsta.
2,5/5
Wspaniały, typowy dla stylu - połączenie bardzo szlachetnej słodowości ze sporą dawką chmielu, wyzwalającego aromaty owocowe z pomarańczą na pierwszym planie.
8,5/10
Smak
Nieco bardziej puste, ale i tak bardzo smaczne, chmielowe, z przyjemną, delikatną goryczką i głęboko schowanymi nutami karmelu; jak na tak niewielką zawartość alkoholu mógłby być tenże mniej wyczuwalny.
8/10
Tekstura
Bez zarzutu.
5/5
To zdecydowanie bardzo dobre piwo, ale nie aż tak godne zapamiętania jak old ale z tej serii ani tak jak kilka innych bitterów tu opisywanych. Trochę mało się wyróżnia na coraz szerszym tle, jakie tu sobie tworzę.
7.0/10
Komentarze
Prześlij komentarz