Golem: Hopken! Hopken! 2.0

American Pale Ale / + suszony grejpfrut / 4,3% / 11,5 blg / recenzja z 22.05.2017

Kontraktowy browar Golem istnieje już dość długo, bo od września 2015 roku, ale poruszenie wywołał dopiero niedawno swoim stoutem imperialnym Lilith - najpierw zwykłą wersją, a potem leżakowaną w beczce po bourbonie, która obecnie jest dziesiątym najlepszym polskim piwem wg ratebeera. Nie piłem go, piłem za to Naftali na BGM i tym zostałem oczarowany - było to jedno ze ściśle najlepszych piw wieczoru. Kupiłem już butelkę do degustacji, ale najpierw coś, co bardziej wymaga świeżości - APA z suszonym grejpfrutem, pomysł tak logiczny, że dziwne, iż dopiero teraz na coś takiego się natknąłem.
  
Opakowanie
No nie, piękne to to nie jest. Brzydkie może też nie, ale raczej brzydkie niż ładne. Jest za to szczegółowy skład i bardzo konkretny opis piwa. Goły kapsel. 
6/10 

Barwa
Jasne złoto, mocno zmętnione.
4/5

Piana
Żenująca.
1/5

Zapach
Piękny, cytrusowo-tropikalny. Grejpfrut bardzo wyraźny, ale o dziwo nie dominuje, jest sporo miejsca na inne owoce, a także trochę słodu. Bardzo fajny.
7,5/10

Smak
Tu grejpfrut narasta, jest właściwie... no, grejpfrutowe. Ale jest i miejsce na fajną, nienachalną, ale pełną słodowość i dziwną, a bardzo przyjemną goryczkę - po przełknięciu zdaje się, jakby jej nie było, a dopiero na finiszu trochę narasta. Trochę jednowymiarowa kompozycja, ale absolutnie pozytywna.
8/10

Tekstura
Główny problem i przyczyna braku piany - jest niemal całkiem wygazowane. Nie jestem jakimś fanatykiem CO2, ale w takim piwie brak gazu to spory problem. 
1/5

Bardzo dobry pomysł, ale wykonanie nie do końca. Po pierwsze z tym gazem mocno nie wyszło, po drugie trochę jednowymiarowe. Mimo wszystko fajne piwo, zwłaszcza w ciepłe dni będzie robić robotę, ale nie jest to żaden must drink.


6.5/10

Komentarze