Faktoria: Peacemaker
Jeszcze jeden niedawno powstały polski browar kontraktowy i rzemieślniczy do kolekcji, jeszcze jedno amerykańskie India Pale Ale. Każdy ma na siebie jakiś pomysł, pomysłem Faktorii jest współpraca z Browarem Zodiak odwoływanie się do tematyki dzikiego zachodu, westernów, no wiadomo, takich tam. Na pierwszy rzut oka wychodzi im to zresztą bardzo zręcznie. Ale ważniejsze pytanie - co z samym piwem?
Opakowanie
Etykieta zrobiona z głową i bardzo dobrze komponuje się z pozostałymi tego kontraktowca. Na frontowej bardzo długa lekcja historii, a w zasadzie lekcja o Peacemakerze, czyli słynnym Colcie. Kiedy już dowiemy się czegoś ciekawego, pada skromne zdanie o charakterze piwa. Na kontrze dokładny skład, podane orientacyjne IBU, zalecana temperatura serwowania i polecane potrawy do łączenia. Goły kapsel, ale browar jest nowy, więc do wybaczenia.
9/10
Barwa
Mieni się wszelkimi odcieniami bursztynu, od jasnego do ciemnego - mimo że nie jest wybitnie ciekawe, to bardzo ładne, byłoby jeszcze bardziej, gdyby nie minimalny osad (pozornie wygląda nawet na idealnie klarowne).
3,5/5
Piana
Bardzo obfita i jeszcze bardziej gęsta, tworzy efektowne czapy i obficie osiada na szkle; doskonała trwałość.
5/5
Zapach
Nie jest bardzo agresywny, ale bardzo wyrazisty i poukładany; dominuje oczywiście amerykański chmiel, mieszający akcenty owoców tropikalnych z nutami żywicznymi; jest też bardzo wyraźna nuta toffi, tak kremowa, że można by ją wziąć za diacetyl - byłby lepszy bez niej, bo jest odrobinę mdła, ale i tak bardzo ładny, choć bez rewelacji.
8,5/10
Smak
W smaku podobnie, ale wątpliwa nuta kremowa znika, jest przy tym jak na styl ciągle dość łagodne, ale konkretne; chmiel zdaje się zupełnie porzucać owoce i idzie w żywicę, co daje efekt po prostu bardzo apetyczny, szczególnie w połączeniu ze szlachetną, na pewno nie za dużą - być może odrobinę za małą - goryczką, również żywiczną, pozostawiającą bogaty i bardzo przyjemny finisz - rozkręca się jeszcze z czasem, naprawdę wyśmienite.
9/10
Tekstura
Nie jest jego najmocniejszą stroną, zdecydowanie brak tu wysycenia, zdaje się też minimalnie za gęste - wszystko jednak w granicach rozsądku.
3,5/5
No i kolejny polski rzemieślnik, którego mam ochotę zgłębiać jak najdokładniej. Świetne AIPA, może jeszcze trochę mu brakuje do tych najlepszych w kraju, ale pozwala wiązać bardzo duże nadzieje z Faktorią. Piwo świetnie zbalansowane, ewidentnie uwarzone z głową, a nie na zasadzie dowalenia jak największej ilości chmielu. Spotkamy się niedługo ponownie.
8.0/10
Komentarze
Prześlij komentarz