Ernest B. Schoedsack & Merian C. Cooper: "King Kong"

Znalezione obrazy dla zapytania king kong 1933 poster1933

Zaczynając od plusów, film do momentu pojawienia się głównego bohatera jest całkiem udany: historia może przynajmniej lekko wciągać, a rozmach scen zbiorowych z tubylcami wyspy robi spore wrażenie. Poza tym efekty specjalne są absolutnie niezwykłe jak na 1933 rok, a swoista przełomowość wylewa się z ekranu. Problem w tym, że nie dodaję punktów za przełomowość samą w sobie. King Kong to bez wątpienia obraz niesamowicie wpływowy, za którym poszły tysiące filmów takiego gatunku - tyle że jest to prymitywny gatunek, w którym nie widzę poważniejszych wartości. I to widać już w tym protoplaście - gdy potwór wkracza na scenę, wszystko, co już do końca reżyserzy i scenarzyści będą mieli do zaoferowania widzowi, to "patrzcie, jakie straszne i ogromne potwory, które niszczą budynki i zabijają ludzi, co za niebezpieczeństwo" (aktorstwo i muzyka też zostają sprowadzone do tego poziomu). A że wkracza na godzinę przed końcem filmu, to robi się nudno jak jasna cholera, pomijając już to, że również nieprzeciętnie głupio. No, ale pierwsze czterdzieści minut jest co najmniej w porządku.


4.5/10

Komentarze