Edvard Grieg: I sonata na skrzypce i fortepian
Sonata przystępna, nieskomplikowana, bez głębszych emocji, dość przewidywalna, jak to zdaniem wielu zazwyczaj jest u Griega. Ale mimo to bardzo ładna i zdecydowanie udana. Jest dość prosto, bo folkowo, ale te folkowe tematy tchną takim prostodusznym pięknem oraz klimatem miejsc, z których pochodzą. I zupełnie szczerą nostalgią, momentami próbującą wskoczyć na wyższy poziom złożoności, ale kompozytor zawsze dość szybko hamuje. Szczególnie ładny, nawet jeśli minimalnie banalny, jest temat trzeciej części, który łączy ludowość ze zgrabnym romantyzmem. Grieg świetnie buszuje w źródłach i nienagannie aranżuje inspiracje. Duet emocjonalnych, ciepłych skrzypiec ze zdystansowanym, klimatycznym, samotnym fortepianem współpracuje z gracją i wyczuciem.
7.0/10
Komentarze
Prześlij komentarz