Danis Tanović: "Ziemia niczyja"
Bardzo błyskotliwy pomysł na scenariusz pozwolił przemieszać dramat wojenny z czarną komedią i stworzyć solidny, zwięzły film, który do końca ogląda się z zaciekawieniem i który chyba nawet dziecku pozwoliłby unaocznić wariactwo wojny na Bałkanach i grzechy obu stron, a także zagranicznych rozjemców i dziennikarzy (momentami przekaz jest nawet trochę za prosty, takie przeciwieństwo stylu Kusturicy - jakieś bardziej wyszukane środki stylistyczne by się na pewno przydały). Trochę słabiej jest z realizacją, brakuje nieco charakteru, wyrazistości, atmosfery w tym wszystkim, nie bardzo nawet czuć wojnę, bohaterowie mogliby być dużo ciekawiej rozrysowani i dosadniej zagrani, a muzyka zdaje się występować tylko na początku i na końcu. Nic nie stoi na poziomie złym, a nawet słabym, ale ogólny pomysł zasługiwał na coś lepszego.
6.0/10
Komentarze
Prześlij komentarz