Cave de Roquebrun: Saint-Chinian Prestige Rouge 2013
2013 / Francja / Zachodnia Langwedocja / Saint-Chinian / 60% Mourvèdre, 20% Grenache, 20% Shiraz / 13,5% alk.
Nowy rok z winem zaczynam od Francji, a dokładnie Zachodniej Langwedocji. Byłem już tam raz, w apelacji Corbières - zakończyło się to przyzwoitym, ale póki co najsłabszym ze wszystkich dotychczasowo degustowanych przeze mnie win (inna sprawa, że nie było z wysokiej półki cenowej). Tym razem uderzam do apelacji Saint-Chinian, jednej z mniej popularnych w regionie. Przed sobą mam produkt Cave de Roquebern, winnicy działającej od 1968 roku.
Przepięknie rubinowe i w widoczny sposób oleiste. Zapach jest bardzo intensywny, nazwałbym go wręcz soczystym. Bardzo owocowy - czarne porzeczki, winogrona, może coś bardziej czerwonego. Wyschnięte liście, bardzo dużo drewna, szczypta skóry i ziemistości, może nawet tytoniu. Złożony i naprawdę przepiękny aromat, choć z czasem odrobinę traci. W smaku zdecydowanie już takiego szału nie ma. Odchodzi mocno od owoców, idzie raczej w tę stronę ziemisto-skórzano-liściasto-tytoniową, z naprawdę sporym udziałem tego ostatniego. Jest niemal całkowicie wytrawne. I bardzo przystępne, łagodne, dość szybko się kończy po przełknięciu. Niemal pozbawione kwaśności jak na takiego ciężkiego, czerwonego olbrzyma.
Spokojne, lekko wchodzące, przystępne, ale też bardzo przyjemne wino z gratisem w postaci znakomitego aromatu. Jak za tę cenę to naprawdę nieźle, gorąco polecam, choć jednak bardziej polecam zapłacić dwa razy więcej za jakiegoś giganta.
7.5/10
Komentarze
Prześlij komentarz