BrewDog: 5 A.M. Saint

American Amber Ale / 5% / 11,9 blg / recenzja z 08.08.2013

Po świetnej przygodzie z Dead Pony Club do kolejnego piwa pochodzę z jeszcze większym entuzjazmem. Tym razem bursztynowe ale.

Opakowanie 
Tym razem etykieta w szatach wyrazistej czerwieni, co znów dobrze koresponduje z piwem, nazwanym "obrazoburczym bursztynowym ale".
9/10

Barwa 
Fantastyczny, miedziany kolor o pełnej klarowności; przepiękne. 
5/5 

Piana 
Dość gęsta, ładnie beżowa, ale umiarkowanie trwała. 
3/5 





Zapach 
Rozczarowująco mało intensywny - a szkoda, bo to, co udaje się poczuć, jest pięknym połączeniem ciekawej słodowości z nutami owocowymi. 
8/10 

Smak 
Lepiej jest ze smakiem, który jest przede wszystkim bardzo oryginalny; przypomina - trochę odlatując - połączenie stoutu z klasycznym ale, posmaki chmielowe przeplatane są nutami palonymi. 
9/10

Tekstura 
Nie mogę się przyczepić.
5/5

Kolejne świetne piwo od Brewdoga, ale już nie rzucające na kolana. Niestety znacznie lepsze od AleBrowarowej interpretacji stylu.


7.5/10

Komentarze