Artezan: Białe IPA

White IPA / 6% / 14 blg / recenzja z 29.11.2015

Białe IPA to ostatnie piwo, które Artezan zalicza do asortymentu "warzonych regularnie", a którego jeszcze nie piłem. Nie piłem też zresztą nigdy białego IPA, czyli IPA z domieszką witbiera. Te dwa style wydają się wręcz stworzone do połączenia. 

Opakowanie
Bardzo fajna etykieta, wprost lirycznie nawiązująca do stylu piwa. Artezan bardzo szybko zainwestował w firmowe kapsle, to się ceni.
8/10

Barwa
Jasność istotnie witbierowa, do tego niezbyt estetyczne, ale nawet oryginalne zmętnienie - całkiem ładnie, choć "brudno".
3,5/5

Piana
Średnio obfita, ale bardzo gęsta, dość trwała, niezwykle ładnie oblepia szkło.
3,5/5

Zapach
Bardzo intensywny, pierwsze skrzypce gra zdecydowanie chmiel, cytrusowy, nowofalowy chmiel - limonka, pomarańcza, grejpfrut, nawet ananas i liczi; prawdopodobnie wsparte są skórką pomarańczową, acz bez informacji o jej obecności w składzie można by śmiało zrzucić całość na chmiel - piękny aromat, kwaskowato-słodki, no znakomity.
9/10

Smak
Mniej więcej to samo co w zapachu z lekkim przesunięciem charakteru chmielu z owoców na ziołowość; świetna, wyrazista, ale łagodna goryczka, umieszczona gdzieś pomiędzy szorstką goryczką skórki cytrusowej z witbiera a typowo chmielową goryczką IPA. Na finiszu dopełniają całość subtelne nuty jasnosłodowe. Znakomite połączenie lekkości z pełnią smaku, świetny balans goryczki, słodyczy i wyłącznie przyjemnej, cytrusowej kwaskowatości. Piwo kompletne i bez najmniejszego zarzutu, może tylko z takim, że brakuje czegoś ekstra do pełni zachwytu.
9/10

Tekstura
Urzekło mnie stonowanie wysycenie, choć wielu pewnie nazwie je niskim - mi tu pasuje idealnie do smaku.
5/5

Oj, jak dawno nie piłem tak dobrego IPA z polskiego browaru. Witbiera tu niewiele, ale White IPA to IPA z witbierowymi wtrąceniami raczej niż połączenie IPA z witbierem. To jest ten Artezan, o którym naczytałem się baśni i legend i takiego lub lepszego życzyłbym sobie zawsze.


8.5/10

Komentarze