Trzech Kumpli: Pan IPAni

New England Wheat IPA / 6% / 16,5 blg / recenzja z 07.09.2016

Pan IPAni to sztandarowe piwo browaru kontraktowego Trzech Kumpli. To właśnie to pszeniczne IPA ich rozsławiło i setnie przyczyniło do tego, że dziś uznawani są za czołówkę polskich rzemieślników (no, za tą "klasyczną" czołówką). Konkurencja w temacie jest oczywiście ogromna (to znaczy traktując to piwo jako AIPA), ale mam nadzieję, że zmieści się w czołówce krajowej.

Opakowanie
Genialna etykieta - uwielbiam styl Trzech Kumpli, ale ten witraż jest szczególnie znakomity.
9,5/10

Barwa
Piękne, mocno zmętnione złoto. Niestety po dolaniu drugiej połowy bardzo brzydki osad.
3/5

Piana
Znakomicie obfita, gęsta i o solidnej trwałości.
4/5

Zapach
Ostro-słodki aromat amerykańskiego chmielu - sporo cytrusów, zwłaszcza grejpfrutów i cytryn, a poza tym żywica. Po jakimś czasie wychodzi leciutka wada, ale wiele nie zmienia. Bardzo dobry, lecz nic wybitnego jak na chmiel nowofalowy.
8/10

Smak
Bardzo lekkie jak na 6%. Od początku urzeka balans - doskonale wyważona kontra słodowa i umiarkowana jak na styl, ale pasująca tu goryczka. W sumie to odczucie słodowe podoba mi się nawet bardziej od chmielowego. Chmiel zachowuje się trochę mało barwnie i to jest tu największym problemem. Leciutko wychodzi alkohol (mimo lekkości). Bardzo dobre piwo, ale tylko bardzo dobre.
7,5/10

Tekstura
Nieznacznie za niskie wysycenie.
4,5/5

7.0/10

Bardzo dobre piwo z minusem, ale spore rozczarowanie, bo miało być jednym z najlepszych. To zdecydowanie nie jest wywar, o którym mogłoby trąbić całe craftowe podziemie. Bardzo niestety możliwe, że te wybitne warki są warzone w Gryfie, a w cieszącym się raczej ciężką sławą Browarze Jana trudniej uzyskać taką jakość.



_______________________



Powtórka 28.10.2017 r.

Mętne jasne złoto i piękna piana. Boski, intensywny aromat cytrusów na czele z grejpfrutem i limonką oraz jasnych owoców - liczi, gruszka, melon, mango; naprawdę wybitny. W smaku niesamowita lekkość, ale i pełnia smaku - soczysta, chmielowa, owocowa, z doskonałą, lekką, zbożową kontrą słodową. Może tylko gazu troszkę za mało, poza tym to bezbłędne piwo i faktycznie topowe polskie IPA. Decyzja o spróbowaniu ponownie tego piwa była strzałem w dziesiątkę - nie wiem, czy to kwestia świeżości, czy tego, że ten egzemplarz został uwarzony w Zapanbracie, ale różnica spora.



8.5/10

Komentarze