The Pharcyde: "Bizarre Ride II"

1992

Nieco mniej popularnych album hiphopowy od tych największych, a podobnie satysfakcjonujący jak wiele z tych największych (podobnie umiarkowanie). The Pharcyde wnoszą coś i coś zabierają ze standardowego repertuaru gatunku: wnoszą godną pochwały lekkość, melodyjność i chwytliwość samplingu, korzystającego nieco śmielej (acz wciąż nie za śmiało) niż się to zwykle w hip hopie obiecuje z dorobku czarnej muzyki na czele z jazzem, funkiem, R&B. Dzięki niemu, choć ciągle przy mocniejszym skupieniu okazuje się ta muzyka po hiphopowemu monotonna, a ze względu na długość pod koniec już po prostu nudna, to jako tło lub półtło sprawdza się Bizarre Ride bardzo dobrze i tworzy przyjemną aurę. Coś za coś - nie udało się pogodzić tej koncepcji z przyjemnym ciężarem wymowy, brzmienia instrumentalnego i rapu. Rap mimo wszystko ma znaczenie (choć nigdy mnie nie zachwyca), a tutaj jest trochę cienki poza paroma momentami. Zamiast ciężaru mamy za to średnio udaną poświatę żartobliwości i wygłupów, które czasem zatruwają materię czysto muzyczną.

Siłą albumu nie są pojedyncze strzały, lecz równość - prawie każdy utwór jest przyjemny, a żaden nie jest świetny. Z ciekawszych wyróżnić można natomiast 4 Better or 4 Worse, które ze standardową dla tego albumu melodyjnością i lekkością łączy udane zabiegi psychodeliczne - zróżnicowany sampling instrumentalny czy dwukanałowy słowotok; najlepszy na płycie Passin' Me By, wpisujący się w program w kwestii melodyjnego, lekko jazzowego i funkowego samplingu, wzniesionego tu na wyżyny możliwości zespołu, natomiast odcinający się od niego wymową (muzyczną) - już nie żartobliwą, ale emocjonalną, wręcz melancholijną (toutes proportions gardées - to taka szybka melancholia młodych ludzi w szybkim mieście). Tutaj mamy też jeden z bardziej imponujących fragmentów, jeśli chodzi o sam rap. Zaraz potem mamy Otha Fish kawałek zupełnie odmienny, skrajnie beztroski, odprężony i radosny, zbudowany na swingującym samplu dęciakowym i pogodnym motywie basowym.


6.0/10

Komentarze