Pracownia Piwa: Like On Nick

Premium Bitter / 4,6% / 12 blg / recenzja z 14.12.2017

Zawsze cieszy mi się twarz, kiedy jakiś doniosły browar rzemieślniczy warzy angielską klasykę. W przypadku Pracowni dzieje się to nie od dziś, bo Like On Nick (wcześniej Like On Neck) to jedno z ich pierwszych piw. Pamiętam, że ich interpretacja angielskiego IPA była bardzo udana, więc wierzę, że i best bitter będzie pyszny.

Opakowanie
Lajkonik w pracowniowej estetyce.
7/10

Barwa
Piękny ciemny bursztyn wpadający w miedź, lekkie zmętnienie, piękny gaz.
5/5

Piana
Monstrualna, zbyt obfita, przeszkadza w nalaniu piwa, choć i bardzo ładna.
4,5/5

Zapach
Brytyjski, ziołowo-kwiatowo-owocowy chmiel (ale w inny sposób owocowy niż nowa fala) oraz karmelowo-ziemisto-ciastkowa, cudowna słodowość. Niewiele więcej można chcieć od aromatów tradycyjnej Anglii, jest super.
9/10

Smak
Nic się tu nie zmienia praktycznie, dalej przeważa chmiel, może nawet odrobinę zanadto, bo fajny profil słodowy ma to piwo. Świetnie zbalansowane, sesyjne, kompletne piwo, może nie urywa, ale na swój sposób urywa.
8,5/10

Tekstura
Typówka w Pracowni - przegazowane. Jeszcze do znośnego poziomu, ale trochę to odbiera piwu pijalność. 
3/5

Świetna interpretacja stylu, typowo brytyjskie piwo, które powinno być bardzo szeroko dostępne. Dobrze, że komuś jeszcze zależy, by tradycyjna Anglia była na rynku.


7.5/10

Komentarze