Pinta: Dobry Wieczór
Jeszcze jedno piwo z Pinty, tym razem nie nowe, a bardzo zaległe, bo z początków browaru, wcześniej znane jako "Wesołych Świąt". Jestem bardzo ciekawy rezultatów, bo jak z AleBrowaru spróbowałem już trzech stoutów i wszystkie były wybitne, tak Pinta jeszcze nie uraczyła mnie tym stylem (w gruncie rzeczy ma tylko jednego reprezentanta).
Opakowanie
Klasyczna etykieta Pinty, tu w szarych odcieniach.
9,5/10
Barwa
Czarne, nieprzejrzyste.
5/5
Piana
Bardzo gęsta, dość wysoka, ciemnobeżowa; znakomita.
4,5/5
Zapach
Piękny aromat kawy, palonego słodu i ciemnego chleba, wyczuwalna jednak jakaś wada.
8,5/10
Smak
W smaku początkowo wydaje się trochę wodniste, później rehabilituje się świetnym, kawowo-palonym finiszem z delikatną, przyjemną goryczką; trochę za wysoka kwaskowatość.
8/10
Tekstura
Minimalnie za niskie wysycenie.
4,5/5
Bardzo, bardzo dobry stout i... bez startu do tych z AleBrowaru. Pinta na tym polu zdecydowanie przegrywa z konkurencją i musi zadowolić się supremacją w innych stylach.
7.5/10
Komentarze
Prześlij komentarz