Maisel: Marc's Chocolate Bock
Od dwóch i pół roku nie miałem styczności Brauerei Maisel, browaru z miasta Wagnera. Marc's Chocolate Bock to chef d'oeuvre browaru, piwo wyprzedzające w rankingach nawet słynne Maisel's Weisse. Zajmuje też szczytne czwarte miejsce w rankingu dunkler bocków na ratebeerze. Jest to połączenie koźlaka ze stoutem, to znaczy bock wzbogacony niestandardowo dużym udziałem ciemnych słodów. Brzmi z założenia bardzo smacznie.
Opakowanie
Szata graficzna serii nie uległa najmniejszej zmianie przez te dwa i pół roku.
8/10
Barwa
Ciemny rubin przechodzący w brąz, pięknie.
5/5
Piana
Prawie idealna.
4,5/5
Zapach
Wbrew moim oczekiwaniom, przeważa zdecydowanie klasyka. Przyjemne, czyste, lagerowe nuty melanoidynowe - ciasteczka, lekka kawa, karmel, mnóstwo chleba, czekolady nie uświadczyłem, ale jest bardzo przyjemnie.
7,5/10
Smak
Tu już czekolada wkracza bezkompromisowo. Takie zbożowe ciasteczka z posypką czekoladową, tak to piwo smakuje. I trochę karmelu, chleba i nawet akcentów piwnicznych (lagerowość tego piwa jest nieprzegapialna), nawet orzechy laskowe się przewiną. Jest średnio złożone, ale niesamowicie smakowite i pijalne. Nie zawadziłoby lekkie podbicie goryczki, bo finisz jest trochę zbyt delikatny.
8,5/10
Tekstura
Nieznaczny naddatek gazu.
4,5/5
Smakuje raczej jak połączenie koźlaka ze schwarzbierem niż ze stoutem. Taki imperialny schwarzbier, doprawdy. Uwielbiam schwarzbiery, więc zupełnie mi to pasuje. Świetne piwo, nie jakieś legendarne, ale obowiązkowa pozycja dla każdego fana koźlaków i ciemnych lagerów. Nie wierzę, że ktoś z tych dwóch grup mógłby być nieusatysfakcjonowany.
7.5/10
Komentarze
Prześlij komentarz