Kourtakis: Muscat of Samos

Grecja / Wyspy Egejskie / Samos / 100% Muscat Blanc à Petit Grains / 15% alk.

Odkrywam dziś nowe lądy - lądy greckie. Grecja to Bachus, a Bachus to wiadomo co, więc mimo iż dziś greckie winiarstwo bynajmniej nie uchodzi za jakieś czołowe, idiotycznie byłoby w całym życiu nie spróbować greckiego wina. I choć kojarzy się ono raczej z czerwienią niż bielą, białe wina greckie cieszą się nie mniejszą sławą od czerwonych. Co ciekawe, najbardziej aktywnym eksportowo regionem jest wyspa Samos i stamtąd pochodzi wino, które zdegustuję, białe wino ze szczepu Muscat Blanc à Petits Grains. Firma dzierżąca winnicę, z której pochodzi, założona została już w 1895 roku przez Vassilisa Kourtakisa, pierwszą osobę w Grecji, która zdobyła dyplom z enologii.

Piękne, głębokie złoto. Zapach jest intensywnie naftowy w bardzo szlachetny, białowinogronowy sposób. Poza tym jasne owoce rządzą - gruszeczki, białe winogrona, niedojrzałe jabłka, agrest. Bardzo fajny i dość oryginalny. W smaku następuje zupełna zmiana klimatu, naciera istna fala bardzo przyjemnej słodyczy, niemal syropowej, co nie znaczy wcale, że przesadzonej. Jest dość szlachetna, wracają reminiscencje nafty i białych winogron jakby pokrytych szlachetną pleśnią. Może drugi kieliszek jest już odrobinę przytłaczający słodyczą, ale pierwszy jest naprawdę pyszny.

Bardzo fajne wino w rozsądnej cenie. Problem z nim jest taki, że warto mieć już nie jedną, ale dwie, trzy albo cztery osoby do wspólnego rozpicia, bo od pewnego momentu słodycz zaczyna za mocno dawać się we znaki. Mimo to jest naprawdę bardzo dobre.


7.0/10

Komentarze