Jan Troell: "Osadnicy"

Znalezione obrazy dla zapytania nybyggarna troell poster1972

Jest jeden duży problem z tym filmem, mianowicie po pierwszych kilkunastu minutach mniej więcej wiadomo, co powie - że życie jest ciężkie, a upływ czasu okrutny. Wiadomo też mniej więcej, w jaki sposób - snując rozwlekłą epopeję na temat familii szwedzkich imigrantów w Ameryce, przedstawiając trudy ich codziennego życia, walkę o przetrwanie, ciężkie wybory moralne i bolesne rozstania. A mimo to ogląda się dzieło Troella z zaangażowaniem i bardzo lekkim znużeniem jak na 3,5-godzinny realistyczny film przekazujący prawdy może i doniosłe, ale znane raczej powszechnie wśród ludzi inteligentnych. Zasługą jest to niewymuszonej, realistycznej w stosunkowo liryczny sposób historii, dużej gry aktorskiej Ullmann i von Sydowa, sugestywnej rekonstrukcji historycznej a przede wszystkim walorów kinematograficznych - całego arsenału przepięknych zdjęć, mocno osadzonych na potencjale natury, montażu prawie zawsze błyskotliwego, a fragmentami spektakularnego, w końcu przemyślanego wykorzystania niesztampowej ścieżki dźwiękowej (tykanie zegara w scenie ostatniego rozstania - majstersztyk, jest tu ich parę).

Dziwne, że Troell jest dziś przegapiany? Niekoniecznie - filmy z trzeciej półki regału "Ingmar Bergman" są lepsze od jego największego dzieła, nie trafił w odpowiedni czas i miejsce. Ale jeśli i nie dziwne, to niesprawiedliwe, warto mu poświęcić te parę godzin.


7.0/10

Komentarze