Hjalmar Söderberg: "Doktor Glas"

1905

Zimny jak lód, przeszywająco depresyjny portret psychologiczny osoby zniszczonej przez własne myśli, zmiażdżonej ciężarem egzystencjalnym, jaki nakłada na człowieka nieodgadnioność sensu życia, izolacja we własnym umyśle, poczucie relatywizmu moralności i wszystkie przykre sprawy naokoło. Napisana w formie pamiętnika powieść o raczej szczątkowej akcji, ale bardzo wciągająca i wartka - nieprzerwana introspekcja, krążąca po mrocznych zakamarkach umysłu i dotykająca trudnych tematów - zakrętów moralności, egzystencjalnej pustki, czysto psychologicznych zagrożeń seksualności, całkowitego osamotnienia mimo przebywania pośród ludzi, poczucia nieprzeżytego życia. Doktor Glas to wzorowy przykład osoby, która nie cierpi i nigdy nie cierpiała na żadną chorobę psychiczną, która znajduje się w całkiem okazałej sytuacji życiowej, ale przez zaplątanie się w swoich myślach, pogrążenie w pytaniach bez odpowiedzi, pogłębianie negatywnej interpretacji rzeczywistości i nieumiejętność akceptacji cierpi na "przewlekłą nieszczęśliwość". Próbuje się z niej wyrwać przez bliżej nieokreślony "wielki czyn", który w końcu określa w czymś ekstremalnym, co przez krótkowzroczność zdaje się czymś jednoznacznie dobrym i moralnym, i realizuje to, co naturalnie ani trochę nie polepsza sprawy. 

Psychologicznie jest to mistrzowska powieść, również klimat, mimo że krótka, potrafi zbudować niezły - czuć chłód i noc Sztokholmu. Językowo natomiast niewielka - autor bardzo wprawnie, z psychologiczną dokładnością i spójnością charakterologiczną buduje zdania narratora-pamiętnikarza, ale rzadko są to zdania piękne, co przy dziele ciut monotematycznym byłoby wskazane. Mimo wszystko bardzo, bardzo dobra


7.5/10

Komentarze