Herrnbräu: Koźlak Niepasteryzowany
W dzisiejszym odcinku dar Niemców dla Polaków, czyli koźlak produkowany w Bawarii, ale wyłącznie na rynek polski. W niemieckiej ofercie browaru nie udało mi się znaleźć nie tylko tego, ale w ogóle żadnego bocka.
Opakowanie
Etykieta wygląda bardzo dobrze - wprost mrocznie, przez co koresponduje z charakterem piwa - ale efekt psuje odklejająca się krawatka i informacja o niepasteryzowaniu przy półrocznym terminie ważności. Firmowy, choć trochę burzący ciemny nastrój kapsel.
8,5/10
Barwa
Świetny, ciemnomiedziany kolor z fantastycznymi refleksami.
5/5
Piana
Gęsta, nie za wysoka, w jasnobeżowym kolorze, dość szybko opada do pierścienia.
2/5
Zapach
Piękny, dość intensywny aromat karmelu i przede wszystkim leśnych owoców w bardzo belgijskim stylu.
9,5/10
Smak
Również jest bardzo dobrze, choć nie aż tak; bardziej karmelowo i alkoholowo, moc udaje się ukryć niestety tylko umiarkowanie; słodycz obecna na dobrym poziomie.
8,5/10
Tekstura
Znacznie za duże wysycenie.
2,5/5
Jak na dziwne korzenie piwa wynik jest zaskakująco dobry. Naprawdę smaczny i godny powrotów koźlak.
7.5/10
Komentarze
Prześlij komentarz