Fuller's: Vintage Ale 2015

English Barleywine / 8,5% / recenzja z 31.10.2016

Vintage Ale z Fuller'sa z 2013 roku tak mnie zachwyciło, że ciężko mi było nie sięgnąć po inne roczniki, bo jak wiadomo co roku jest to trochę inne piwo. Akurat przed paroma dniami zgarnąłem edycję 2014, ale tę z 2015 trzymam już jakieś pół roku, więc czas najpierw na nią. Dla uczczenia 50-lecia chmielu Maris Otter tym razem Vintage Ale powstało wyłącznie z brytyjskich składników. Poza tą odmianą są tu jeszcze cztery inne brytyjskie chmiele.

Opakowanie
Fuller's przeszedł lekki lifting, moim zdaniem lepiej to wyglądało wcześniej, ale to i tak genialne opakowanie. 
10/10

Barwa
Głęboki bursztyn, przejrzyste, bardzo ładne.
4/5

Piana
Bardzo obfita i gęsta, trochę słabiej z trwałością.
3,5/5

Zapach
Dominują owoce o pochodzeniu w sumie ciężkim do określenia - trochę w tym chmielu, trochę słodu i drożdży. Brzoskwinie, dojrzałe winogrona, akcenty niemal szampańskie. Nuty drewna cedrowego i przypraw jakby, momentami mocno kojarzy się z whisky. Bogaty i przyjemny, choć nie jest to olśniewająca kompozycja.
8/10

Smak
Tu wreszcie odzywa się trochę więcej klasycznej słodowości - karmel, ziemistość, nawet lekki tytoń, trochę szorstka goryczka, minimalna kwaskowatość. Jest dość wytrawne jak na BW, te ziemisto-tytoniowe akcenty są coraz mocniejsze z każdym łykiem i dominują na finiszu; w sumie fajna sprawa. Podobnie jak w zapachu - bardzo dobre, złożone, dostojne piwo, ale to dostojeństwo jest odrobinę rozdmuchane.
8,5/10

Tekstura
Za dużo gazu, ale jeszcze w porządku.
3/5


Patrzę na swoją recenzję rocznika 2013 sprzed roku i dostrzegam wiele podobnych spostrzeżeń, podobnych smaków i aromatów - tam jednak były one dużo lepiej skomponowane, więc jednak diabeł tkwi w szczegółach. A może w czasie? 2013 piłem dwuletnie, 2015 tylko roczne. I jeszcze zdjęcie mi nie wyszło, no rozczarowany jestem.


7.0/10

Komentarze