Franziskaner Weissbier Dunkel

Dunkelweizen / 5% / recenzja z 07.07.2017

Najpopularniejszy hefeweizen świata z Franziskanera okazał się też jednym z najlepszych, jakie piłem. Głupio byłoby więc nie dać szansy dunkelweizenowi z tego samego browaru, który również, przynajmniej według ratebeera, jest tym najszerzej rozpowszechnionym. Zajmuje 33. miejsce w rankingu dunkelweizenów wszech czasów, ale wygląda to jeszcze korzystniej, gdy spojrzeć, że ma 1889 ocen, podczas gdy aż dziesięć piw ponad nim - od 10 do 20 ocen. Jeszcze w tym roku żadnego dunkelweizena nie piłem, być może że żadnego innego już też nie wypiję, patrząc na znikomą popularność tego stylu, więc celebruję moment.

Opakowanie
To samo co na hefeweizenie z tego browaru, tylko z czerwonym tłem.
8/10

Barwa
Genialna, miedziano-brązowa.
5/5

Piana
Godna weizena, doskonała.
5/5

Zapach
Intensywny, słodki, bardzo przyjemny aromat łączący bananowo-goździkowe drożdże do weizena (z mocniejszym akcentem na goździki) oraz bardzo fajną, zaokrągloną, brązową słodowość z wiodącą rolą karmelu i biszkoptów, ale i ze szczyptą czekolady. Doprawdy rzadko weizeny pachną aż tak mistrzowsko.
9/10

Smak
Tu nie ma aż takiej rewelacji, jest nieco mniej pełne, chociaż jak na weizena to i tak bardzo dobrze - ma dość długi, chlebowo-karmelowy finisz. Bardzo smaczne piwo, bez najmniejszej wady, pijalne, rześkie.
8/10

Tekstura
Minimalnie za mocny gaz.
4,5/5

Dunkelweizen z Aying górą, ale Franziskaner wypadł trochę lepiej niż dunkelweizen z Andechs, co jest sporym sukcesem przy takiej masówce. To jest naprawdę bardzo budujące, że piwa o tak wysokiej jakości są tak szeroko dostępne.


7.5/10

Komentarze