Franz Schubert: "Gretchen am Spinnrade"
Moje notatki mówią, że ze wszystkich pojedynczych pieśni Schuberta mało która spodobała mi się w równym stopniu, co „Małgorzata przy kołowrotku”. Bardzo możliwe, że jest jedną z najlepszych, bo doprawdy ciężko mi sobie wyobrazić wyciśnięcie czegoś znacznie mocniejszego z tak prostego gatunku. Tutaj rachunek jest prosty: emocjonalna, intymna, ale i spektakularna partia wokalna plus klimatyczny akompaniament fortepianowy naśladujący kręcący się kołowrotek równa się cudowny klimat baśniowych Niemiec romantyzmu. I po prostu bardzo subtelna muzyka, i bardzo romantyczna – świetne są te wspinania i schodzenia po akordach, towarzyszące cyklicznemu krążeniu od smutnego zamyślenia do ekstatycznych porywów w mocnych crescendach i z powrotem do smutku. Esencjonalna pieśń Schuberta.
8.0/10
Komentarze
Prześlij komentarz