Frank Capra: "Ich noce"
Jedna z pierwszych i zarazem jedna ze ściśle najszacowniejszych screwball comedies. Poza humorem sytuacyjnym i dynamicznym, bystrym przekomarzaniem się w dialogach jest tu też wciągająca fabuła, zręcznie wykorzystująca motyw drogi (to zresztą prawdopodobnie pierwszy film drogi), do tego stopnia, że wręcz prowadzi do zbudowania pewnego klimatu drogi, a klimat w screwball comedy to niespotykana rzecz. Postać kobieca jest trochę zbyt przerysowana (ta marchewka...) i naiwnie schematyczna (ta przemiana w krótkim czasie...), w ogóle cały "moralna" wymowa filmu jest szyta dość grubymi nićmi, ale para Petera i Ellie jest po prostu bardzo sympatyczna, a Clark Gable bardzo mocny. Humor, ale i rozgrzewanie serca. Może odrobinę bardziej przełomowy i wpływowy film niż dobry, ale dobry wciąż.
6.5/10
Komentarze
Prześlij komentarz