De Molen & Piwoteka: Łódź i młyn

Russian Imperial Stout / + jarzębina / 13,8% / 29,7 blg / recenzja z 01.05.2017

Choć piwa z De Molena zalegają na półkach polskich sklepów specjalistycznych, to rzadko decyduję się je kupić. Kompletnie nie jestem w stanie się zgodzić z werdyktem konkursu Ratebeer Best 2016, który umieścił holenderski browar w światowym top10 - zakrawa mi to doprawdy na kuriozum. Póki co piłem z De Molena dwa piwa faktycznie znakomite, wybitne, ale cała reszta była mniejszym lub większym rozczarowaniem. Na Łódź i młyn skusiłem się ze względu na huczną kooperację z polską Piwoteką i fakt jednorazowości tego piwa. Jest to stout imperialny z jarzębiną. Miałem okazję pić go z kranu chyba nawet w dniu premiery i zrobił na mnie wrażenie pozytywne, aczkolwiek umiarkowanie, bo był bardzo alkoholowy. Mam nadzieję, że pół roku leżakowania wyeliminowało ten mankament.

Opakowanie
Całkiem fajne etykiety ma Piwoteka, a ta jest udana w szczególności. Kapsel De Molena.
8/10

Barwa
Nieprzejrzyście czarne.
5/5

Piana
Prawie idealna.
4,5/5

Zapach
Ciężkie nuty ciemnego słodu - czekolada gorzka i trochę mniej gorzka, palone zboże, likier kawowy, orzechy - łączą się z delikatnymi wtrąceniami jakby owocowymi i jakby kwaskowatymi, które można przypisać jarzębinie. Bardzo przyjemny aromat, aczkolwiek jak na styl brakuje mu trochę głębi.
8/10

Smak
Przyjemny napór kawy, czekolady i nut mocno palonego zboża, zakończenie w postaci nawet sporej, ziołowej goryczki, do tego element z innego świata, zapewne ze świata jarzębiny. Niestety mimo półrocznego leżakowania suchy alkohol w dalszym ciągu jest mocno wyczuwalny i odbiera piwu szlachetność.
6,5/10

Tekstura
Świetna, może odrobinę za dużo gazu.
4,5/5

Pół roku leżakowania to zdecydowanie za mało. Może za kolejny rok, może za parę lat to piwo będzie bardzo dobre - póki co jest piwem niezłym, to znaczy jednym z najmniej okazałych RISów, jakie spotkałem. Szczerze mówiąc, dałbym mu tak nawet z pięć lat, żeby nie powiedzieć dziesięć. Mam jeszcze butelkę w piwnicy i chyba spotkam się z jej zawartością najwcześniej pod koniec następnej dekady. Patrząc na to, że cena ani trochę mniejsza nie jest przez współpracę z polskim browarem, to jest to zwyczajna strata kasy przy RISowej konkurencji w podobnej cenie.


6.5/10

Komentarze