Coopers: Original Pale Ale
Tak wyszło, że degustację ostatniego z trzech australijskich piw, jakie udało mi się kupić w Polsce, odwlekałem ładnych parę miesięcy. Może dlatego, że jakoś specjalnie się do niego nie paliłem. Już Sparkling Ale było piwem dość zwyczajnym, dalekim od fajerwerków, a tu ma być jeszcze łagodniej, przynajmniej według samych producentów. Na swojej stronie wyróżniają trzy parametry do opisu każdego ze swoich piw: chmielowość, słodowość, złożoność. W Original Pale Ale wszystkie trzy mają być mniejsze niż w Sparkling Ale, ciężko mi się przeto spodziewać czegoś wybitnego, ale dajmy mu szansę - w tej pogodzie może sobie poradzić znakomicie.
Opakowanie
Oczywiście identyczne jak w poprzednich dwóch z wyjątkiem koloru. Cieszy kolejny, tym razem naturalnie zielony do kolekcji.
8/10
Barwa
Bardzo jasne, jasnozłote wpadające w słomkowe, niezłe; ładnie ulatujący gaz, ale bardzo nieładne zmętnienie, sprawia, że piwo wygląda niemal jak zakurzone.
2/5
Piana
Mało obfita, niska, umiarkowanie gęsta i już po paru minutach ogranicza się do pierścienia, umiarkowanie trwałego.
2,5/5
Zapach
Niezły, ewidentnie kwaskowy, mocno owocowy; kwaśne jabłko to chyba najwłaściwsze określenie, wręcz zmierza nieśmiało w stronę cydru - całkiem interesujący, choć mało intensywny, umiarkowanie rozwinięty i nie do przesady przyjemny.
6/10
Smak
W smaku jest lepiej, trochę zmienia oblicze - kwaskowatość zanika, wchodzi na jej miejsce fajna, nawet wyrazista, choć odrobinę banalna słodowość, a jednocześnie zachowuje owocowego, jabłkowego ducha, co pozwala mu na dostarczanie solidnej dawki orzeźwienia; smaczne, nie zrzuca z siodła nawet na sekundę, ale pije się bardzo przyjemnie; gdyby tylko goryczka była bardziej zaznaczona, byłoby naprawdę bardzo dobrze.
7/10
Tekstura
Tekstura to najmocniejsza strona, spore, tylko odrobinę za wysokie wysycenie dobrze współgra z lekkim smakiem.
4/5
Przyjemne, porządne, orzeźwiające i bardzo lekkie piwo. Bardzo podobne do Sparkling Ale, no i nawet ocena wyższa o jedną setną punktu. Ot, takie solidne "piwo do picia", chociaż nie takie nudne, coś tam można ciekawego wyczuć. W porządku i oczywiście nie do powtórzenia w obliczu ogromu piw znacznie lepszych.
6.0/10
Komentarze
Prześlij komentarz