Carlow: O'Hara's Double IPA
Po prawie półrocznej przerwie wreszcie degustuję coś z irlandzkiego Carlow Brewing tudzież O'Hara's, pozostającego jednym z moich ulubionych browarów. Ku przypomnieniu, Irlandczycy urzekli mnie dwoma własnymi, znakomitymi stoutami, genialnym stoutem w kolaboracji z Pintą oraz w końcu podniesieniem pozornie tak mało efektownego stylu jak Irish red ale do rangi sztuki. AIPA już niestety była jedynie dobra, stąd i dzisiaj trochę się obawiam, bo przede mną IIPA. Cóż, nawet jak będzie źle, to następne szanse Carlow na pewno dostanie.
Opakowanie
Etykieta już trochę inna niż na wcześniejszych piwach, trochę na minus, co nieco za mało wysublimowana, choć niezła. Jest za to nowy kapsel do kolekcji.
7/10
Barwa
Prezentuje się pięknie - jasny bursztyn, wręcz pomarańcz, jednocześnie świetlisty i pełny dzięki bardzo ładnemu zmętnieniu.
4,5/5
Piana
Obfita bez zarzutu, o świetnej gęstości i niezłych skłonnościach do oblepiania szkła, z trwałością słabiej, po kilkunastu minutach mamy już tylko solidny pierścień.
3,5/5
Zapach
Zdominowany przez amerykański chmiel, profil zdecydowanie słodki, lekko kwaskowaty - cytrusy rządzą, przede wszystkim pomarańcza, również ananas, są też owoce mniej egzotyczne, chyba nawet jabłko - aromat na tyle słodki, że pojawia się nawet nuta miodowa; ogólnie jak na styl bardzo łagodny, nie rzuca może jeszcze na kolana, ale jest nadzwyczajnie przyjemny, zachęcający.
8,5/10
Smak
Nie jest już łagodne, ale nie dlatego, żeby chmiel się jakoś ostrzej uruchomił - jest bardzo intensywne swoją słodowością, w dalszym ciągu jest bardzo słodkie i owocowe z naciskiem na cytrusy. Goryczkowy chmiel pełni rolę istotną, ale na pewno nie dominującą, jest raczej ważnym dodatkiem - goryczka jest maksymalnie średnia, na wymogi stylu zdecydowanie za niska, ale nie sprawia to, że piwo staje się nie dobre - nie jest na pewno niczym wybitnym, ale zdecydowanie jest bardzo dobre, niezaprzeczalnie bardzo przyjemne, świetnie nadaje się do powolnego sączenia mimo nie tak dużej zawartości alkoholu - minusem jest umiarkowanie rozbudowany finisz.
8/10
Tekstura
Najsłabsza strona - nie jest zła, ale niemałe wysycenie i znaczna gęstość robią trochę za ciężkie wrażenie.
3/5
Bardzo dobre piwo, nawet po APA jestem pozytywnie zaskoczony - ale wiadomo, od IIPA wymaga się dużo, obudzony w środku nocy mógłbym wymienić z dziesięć lepszych. Mimo wszystko piwo bardzo, bardzo uprzyjemniające spędzony z nim czas, ale jednak Carlow dużo lepiej radzi sobie z bardziej tradycyjnymi stylami. Chyba. A aparat zrobił mi taki numer, że zastanawiałem się, czy w ogóle tę recenzję dodawać, ale już dodam, raz w historii bloga zdarzyło się chyba nawet gorsze zdjęcie, a piwo trafiło się takie, że jednocześnie szkoda byłoby je pominąć i szkoda byłoby tracić czas na powtórkę degustacji.
7.0/10
Komentarze
Prześlij komentarz