Brokreacja: The Dealer

American Pale Ale / 4,7% / 12 blg / recenzja z 08.10.2017

Trzecie podejście do Brokreacji. Zacząłem trochę od końca, bo od mocarnych porterów, no to czas na coś lekkiego i powszedniego - przenajzwyczajniejsze APA.

Opakowanie
Trochę mi się styl Brokreacji podoba, a trochę nie. Tu akurat mi się spodobał bardziej niż zwykle.
7,5/10

Barwa
Złoto, klarowne, klasyka.
3,5/5

Piana
Gęsta, przyzwoicie obfita, średnio trwała.
3,5/5

Zapach
Średnio udany - zamiast chmielowej burzy lekki diacetyl i mocniejsza autoliza, trochę słodu i ledwie muśnięcie owocami, kojarzące mi się najmocniej z kiwi i melonem. Nie jest nieprzyjemny, ale bardzo zachęcający też nie.
4/10

Smak
Tu również bez szału. Nijaka baza słodowa i dosłownie resztki chmielowego aromatu, w dodatku nieco izowalerianowego w odczuciu; tyle że całkiem spox balans słodowość/goryczka. Nie jest to nic wstrętnego czy niepijalnego, ale wadliwa nędza.
4/10

Tekstura
Trochę za mało gazu.
4/5

No tak, no niezbyt. Jedno z najnędzniejszych APA, jakie piłem, po prostu do niczego. Brokreacja za prędko na bloga nie powróci.


4.0/10

Komentarze