BrewDog & Mikkeller: I Hardcore You
Na zakończenie wakacji z BrewDogiem zdegustuję dwa piwa, które powstały w wyniku kooperacji tego browaru z innymi, a ściślej rzecz biorąc - zmieszania niektórych piw ze sobą; pomysł bardzo rzadko spotykany i już przez to ciekawy. Na początek dzieło współpracy z duńskim Mikkellerem - mieszanka ich I Beat You i BrewDogowego Hardcore IPA. To drugie piwo miałem już okazję pić jakiś czas temu - zrobiło na mnie dobre, ale nie powalające wrażenie.
Opakowanie
Etykieta odbiegająca stylistycznie od klasycznej linii BrewDoga. Niestety odrobinę na gorsze.
8/10
Barwa
Wspaniały, ciemnobursztynowy kolor.
5/5
Piana
Wysoka, gęsta i trwała.
4,5/5
Zapach
Cudowny, intensywny chmielowy aromat; mandarynki, pomarańcze, lekki karmel.
10/10
Smak
Przepyszne, odpowiednio wyważona słodycz miesza się z cytrusową pełnią smaku i sporą, choć nie przerażającą goryczką; wprost niesamowicie ukrywa alkohol, dzięki czemu pijalność jest olbrzymia.
10/10
Tekstura
Wysycenie na idealnym poziomie, może trochę za gęste.
4,5/5
A więc niemal na sam koniec przygody ze szkockim browarem dostaję prawdziwą bombę. Mieszanka BrewDoga i Mikkellera jest piwem bliskim doskonałości i trzecim na moim blogu, które przekracza magiczną barierą 9,5/10. Gulden Draak zrzucony z drugiego miejsca, a #Mashtag z podium.
9.5/10
Komentarze
Prześlij komentarz