Artezan: Fafik

New-Wave Grodziskie / 4% / 10 blg / recenzja z 10.12.2016

Wstyd niemały - zaliczyłem okrągły rok bez ani jednej recenzji piwa z Artezana. Piłem przez ten rok Artezana sporo na festiwalach, robiłem powtórki butelek bez większej refleksji, ale recenzji jakoś nie dałem rady. Bez sensu. Czas nadrobić. Fafik to grodziskie-desitka, czyli taki już imperial grodzisz, doładowany chmielem Galaxy. Ostatnio zaczynam uwielbiać grodziskie - to jedyny obok łagodnych interpretacji berlinerów NAPRAWDĘ lekki styl piwa, to znaczy bezinwazyjny - a przy tym często pyszny. Lazy Barry z Nepomucena i AleBrowaru, nowofalowy grodzisz właśnie, rozwalił mnie na łopatki. Mam nadzieję, że Fafik nawiąże kontakt.

Opakowanie
Wspólna etykieta dla kilku piw Artezana. 
7/10

Barwa
Ekstremalnie jasne, niemal przezroczyste, do tego bardzo ładne zmętnienie - klasyka stylu.
4,5/5

Piana
Wyśmienita.
5/5

Zapach
Dominuje klasyczna, subtelna wędzonka grodziskiego, mocno dymna, nieznacznie oscypkowa, mało szynkowa. Trochę nikły, ale bardzo ładny. Z czasem lekki chmiel.
6,5/10

Smak
Nadrabia braki wyrazistości z zapachu. Natychmiastowe porażenie słoną, ogniskowo-oscypkową wędzonką, ładna podbudowa jasnego słodu i świetne, subtelne, zielone wtrącenia chmielowe, do tego idealna goryczka.
8/10

Tekstura
Grodziskie powinno być mocno gazowane, ale tu lekka przesada. 
3,5/5

Jak na Artezan to szału nie ma, no ale pamiętajmy, że to grodziskie jednak, styl, z którego coś wielkiego ciężko wycisnąć, nawet z pomocą amerykańskiego chmielu. Nepomucenowi i AleBrowarowi się to udało, Artezanowi nie, stąd mimo iż Fafik to bardzo dobre piwo, może dla mnie nie istnieć - w każdych okolicznościach wybrałbym Lazy Barry'ego.


6.5/10

Komentarze