Trzech Kumpli: Bock
Nie wiem czy wiecie, ale koźlak, styl mocno pogardzany przez nową falę miłośników piwa w Polsce, i to w sumie nie w ostatnich latach, kiedy sporo stylów zaczęło być pogardzanych, ale prawie od początku rewolucji, był pierwszym w moim życiu wartościowym piwem, jakie wypiłem. Właśnie od koźlaka, można więc rzecz, zaczęło się moje zainteresowanie piwem. Ze wstrząsem zauważam, że za półtora roku minie dekada od tego wydarzenia. Ja wciąż wzdycham do koźlaków, darzę ten styl ogromnym sentymentem i biorę go zawsze, jak tylko widzę, co nie zdarza się często. Na szczęście wybitny Browar Trzech Kumpli podjął to ryzyko rynkowe i klasycznego bocka uwarzył.
No przyznam, że spodziewałem się tak ciutkę więcej po Trzech Kumpli, aczkolwiek lepsze koźlaki nie dubeltowe są w Polsce prawie nie do kupienia, więc i tak bardzo się cieszę, że to piwo istnieje. To bardzo dobry bock, chociaż są lepsze.
7.0/10
Komentarze
Prześlij komentarz