Teeling: Single Grain
Pierwsza, najbardziej podstawowa whiskey z dublińskiej destylarni Teeling mnie trochę rozczarowała. Rozczarowała mnie też jedyna chyba, jaką do tej pory piłem, irlandzka whiskey single grain z innej destylarni. Chyba sprawia to, że na tę buteleczkę się przesadnie nie napalam, chociaż 95% kukurydzy w zasypie w połączeniu z finiszowaniem w beczkach po Cabernet Sauvignon z Kalifornii brzmi intrygująco.
Jasnozłota. Przyjemny, intensywny i dość interesujący aromat: sporo słodyczy od kukurydzy, sporo drewna, a trochę takich nietypowych nut jakby cierpkiej dębiny, które mogę chętnie połączyć z tym Cabernet; trochę trawiastości, a po jakimś czasie wjeżdżają klimaty deserowe z okolic toffi, a potem nawet przyprawy korzenne. Jest to kompozycja taka trochę dzika, nie jest elegancko skomponowana, ale jest wyjątkowo ciekawa. W smaku bomba słodyczy, kukurydza naprawdę się nie szczypie, to jedna z najsłodszych whiskey jakie piłem - jednocześnie jest dość charakterna, mocno drzewna i przyprawowa. Bardziej niż fajna.
A tutaj z kolei spore pozytywne zaskoczenie. Spodziewałem się whiskey charakternej i przyjemnej, ale topornej, a dostałem właśnie dość finezyjną (chociaż ta finezja jest faktycznie trochę nieokrzesana), barwną, zmienną i złożoną.
7.0/10
Komentarze
Prześlij komentarz