Maltgarden: Window Blinds Down
Trzy na trzy piwa Maltgardena okazały się znakomite, no to czas spróbować czegoś, co powinno być jeszcze znakomitsze: stoutu imperialnego ze słodkimi dodatkami, czyli kokosem, kakao i laktozą. Poprzednim piwem browar udowodnił mi już, że potrafi się z takimi dodatkami obchodzić po mistrzowsku, więc oczekiwania mam ogromne.
Czarne, nieprzejrzyste, praktycznie bez piany. W aromacie apogeum kokosa i czekolady, po prostu kokos w czekoladzie: bounty, praliny z nadzieniem kokosowym, rafaello, tort czekoladowo-kokosowy - i tak dalej, i tak dalej. Wchodzi też mocno w marcepan i troszkę orzechy laskowe. W smaku mniej więcej to samo, tylko jest minimalnie bardziej "piwne", wchodzi minimalny alkohol, a także nuty palone i nie taka mała goryczka, co świetnie przełamuje ogólną słodycz tego piwa. Deser, ale z głową. Wspaniale gęste, z symbolicznym wysyceniem. Prawie idealnie ukryty alkohol. Mogłoby być bardziej złożone, ale przyjemność i intensywność są rozkoszne. I rosną z każdym łykiem.
Jedno z najlepszych polskich piw ever. Wzorowy deserowy stout imperialny, apoteoza kokosa, mistrzostwo kakaowości, pełne panowanie nad trunkiem, rozkosz, słodycz racjonalna, klasa światowa. Chylę czoła przed Maltgardenem.
9.0/10
Warto pamiętać że stałty mają bardzo ciekawą genezę nazwy. Otóż w średniowieczu w browarach przyklasztornych jeden rodzaj piwa był szczególnie pogardzany przez zakonników. Nikt tego nie chciał pić, nawet klasztorne psy. W efekcie piwa te bardzo długo zalegały w beczkach w klasztornych piwnicach. Dopiero w czasach kontrreformacji wynaleziono szczególnie odrażającą torturę polegającą na pojeniu protestantów i czarownic piwami które były przechowywane tak długo aż sczerniały. To właśnie inkwizycja nadała owej obrzydliwej cieczy nazwy stałt - od zbyt długiego stania.
OdpowiedzUsuńKilkaset lat później stałty stały się materiałem z którego robiono nawierzchnię dróg - astałt. Niestety postęp technologiczny spowodował wyparcie astałtu przez asfalt i przerobione ponownie na piwa drogi z lat 50 ubiegłego stulecia ponownie wciska się smakoszom piwa jako unikalne smaki tradycyjnych browarów rzemieślniczych.