Trzech Kumpli: Taura

New Zealand IPA / 6,6%

Finalny akord serii nowozelandzkich APA i IPA Browaru Trzech Kumpli. Taura to ogniwo brakujące między Session IPA Pia i Imperial IPA Tohunga, określone przez browar jako Double IPA, ale alkoholowo mieszczące się w kategorii normalnego American IPA.

Bardzo jasne i bardzo mętne, z perfekcyjną pianą. W zapachu z jednej strony jest owocowo i to owocowo w tym fajnym nowozelandzkim typie z białymi owocami na czele, ale z drugiej słodowość zachowała się jakoś nie do końca i poszła w nuty nieco brzeczkowe, więc summa summarum jest tylko przeciętnie. W smaku ten efekt brzeczkowości jest mniejszy, piwo jest bardzo przyjemne, soczyste, urzeka świetną, gładką i kremową fakturą, ekstremalnie pijalne jak na taką moc, natomiast jednak ta dziwna słodowość jest i trochę przeszkadza.

Obawiam się, że wypiłem to piwo za późno. Sądzę, że młodsze było dużo lepsze, ale trochę za długo postało na sklepowej półce. Po co jednak w takim razie tak długi termin przydatności, nie wiem. Ostatecznie jedna ze słabszych rzeczy z Trzech Kumpli, jakie piłem.

6.0/10